Kim Adams: - Jestem szczęśliwym człowiekiem! Wieczny optymista, świetny kompan, ale przy tym niesamowity pracuś, walczak i profesjonalista pełną gębą. To oczywiście Kim B. Adams jr, niezwykle lubiany przez kibiców koszykarz ROSY Radom. Obecnie spędza wakacje w swojej ojczyźnie – Stanach Zjednoczonych – ale chętnie przystał na rozmowę z dziennikarką naszego portalu Zuzanną Leszczyńską.
Zuzanna Leszczyńska, RadomSport.pl: - Kim będziesz grał w ROSIE Radom już trzeci sezon. To chyba oznacza, że czujesz się tutaj dobrze?
Kim B. Adam Jr: - Tak. Będąc w Radomiu i grając tutaj, czuję się naprawdę dobrze. To dla mnie sama przyjemność.
Jak oceniasz współpracę, pomiędzy Tobą, a ROSĄ?
- Myślę, że jest dobra po obu stronach. Klub ma dobrą organizację i odpowiedni sposób traktuje graczy. Ja natomiast zawsze staram się pokazać z jak najlepszej strony. Pokazać, że jestem zawodowcem.
Do waszej drużyny w następnym sezonie dołącza czterech nowych zawodników. Znasz ich grę, możliwości, myślisz, że pomogą ROSIE?
- Nie znam żadnego z nich osobiście, ale słyszałem, że są naprawdę dobrzy. Myślę, że na pewno pomogą nam w osiągnięciu jeszcze większych sukcesów!
Będziesz w Radomiu już trzeci rok z rzędu, co myślisz o naszym mieście?
- Radom jest jak moje rodzinne miasto – Little Rock w stanie Arkansas. Nie jest ani za duże, ani za małe. Jak dla mnie jest tu idealnie! Ludzie w Radomiu są świetni. Uważam, że mamy najlepszych fanów w całej Tauron Basket Lidze!
Jesteś teraz w USA, zapewne jak najwięcej czasu poświęcasz bliskim.
- Tak, jest ze mną moja rodzina. Staramy się spędzić, jak najwięcej czasu razem, zanim znów ich opuszczę i wyjadę do Polski.
Umiesz powiedzieć coś po polsku?
- (Kim po polsku). „Tak” oraz „dzień dobry!” (śmiech)
Jak spędzasz wakacje?
- Po prostu, relaks w domu. Pomagam, również trenerowi koszykówki. Tutaj, w moim mieście. Jakieś trzy tygodnie temu rozpocząłem pracę.
Jesteś bardzo miłym i pozytywnym człowiekiem, jak to robisz, że z Twojej twarzy zwykle nie znika uśmiech?
- Dzięki! Jestem błogosławiony ponad miarę! Nie mam powodów, żeby być smutnym człowiekiem. Jest wiele ludzi, którzy są mniej szczęśliwi ode mnie. Staram się być szczęśliwy, bo uwielbiam widzieć innych radosnych ludzi. (śmiech)
Myślisz o powrocie do Stanów Zjednoczonych?
- Obecnie jestem w USA. Ale o powrocie, na zawsze? Będę myślał za kilka lat!
Bardzo dziękuję za rozmowę i życzę sukcesów w dalszej karierze. Do zobaczenia w następnym sezonie!
- Dziękuję. Do zobaczenia wkrótce!
Rozmawiała ZUZANNA LESZCZYŃSKA
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|