|   On-line: 14



 
Zygmunt Kobylarczyk: - Piłkarski express pędzi, ale hamulce ma sprzed stu lat!
Wielki mecenas sportu, a zwłaszcza piłki nożnej, Zygmunt Kobylarczyk – właściciel firmy Zyko-Dróg, jest innowatorem futbolowych przepisów. Na razie na organizowanych przez siebie turniejach wdraża w życie przepis o ograniczonym spalonym, zyskując tym pomysłem coraz większą rzeszę sympatyków. Z Zygmuntem Kobylarczykiem rozmawiamy nie tylko o jego śmiałych pomysłach, ale również innych kwestiach dotyczących – a jakże – sportu i piłki nożnej.

Grzegorz Stępień, RadomSport.pl: - Panie Prezesie, za nami drugi Turniej o Puchar Zyko-Dróg, w którym drużyny grają według Pana autorskiego przepisu o spalonym. Proszę powiedzieć skąd w ogóle wziął się taki pomysł z modyfikacją spalonego?
Zygmunt Kobylarczyk: - W swoim życiu obejrzałem i analizowałem tysiące meczów i wychodzi na to, że obecny system produkuje błędy sędziów powodujące złe zachowanie widzów. Zawężanie pola gry to liczne kontuzje, ciągłe przerwy związane z faulami i spalonymi. Zawodnicy zamiast grać wypalają energię, aby nie dać się złapać na spalonym i odwrotnie, aby pozostawić kogoś na ofsajd. Mój system to większa płynność gry możliwość pokazania kunsztu techniki mniej błędów przy sędziowaniu, więcej bramek, to perspektywa nowych, nieprawdopodobnych możliwości taktycznych na większej powierzchni aktywnej gry.

W tym roku uczestnicy turnieju walczyli nawet o tytuł Mistrza Polski.
- Takie przesłanie miałem od pierwszego turnieju. W sporcie jak w życiu i biznesie trzeba sięgać po nowe, bo to jest funkcjonalne co jest piękne. Ciasnota, faule i częste przerwy nie są pięknem futbolu. Gramy o tytuł Mistrza Polski bo nikt nie przeprowadził znaczącego turnieju w formule z ograniczonym spalonym.

Jak zareagowało lokalne środowisko piłkarskie na pański pomysł? Jak Pan ocenia przystosowanie się do nowych zasad z perspektywy dwóch lat, dwóch turniejów?
- Zwolennicy piękna futbolu widzą wielką potrzebę zmian przepisów o spalonym.
Trudno ruszyć potężną machinę interesów i przyzwyczajeń lecz nikt nie powiedział, że to jest złe.

Zamierza Pan nadal promować swój nowatorski pomysł?
- Ja widzę to szerzej. Nasze życie jest dramatycznie rozpędzone. Potrzebujemy więc chwil oddechu przez hobby i sportową rywalizację. Można być dobrym człowiekiem i mieć dobrą firmę, kiedy uznamy, że nie dominacja pieniądza nas uzdrawia lecz sport. Mówię więc tak póki starczy sił, ale przede wszystkim proszę media, związki piłkarskie i społeczność, aby wspierała takie działania. Mojżesza też najpierw lekceważono.

Środowisko piłkarskie, a zwłaszcza FIFA to jednak dość hermetyczna organizacja, niechętnie przystająca na zmiany przepisów gry w piłkę nożną. Myśli Pan, że mimo tego, zmiany – nie tylko dotyczące spalonego – są nieuniknione?
- Konserwatyzm organizacji piłkarskich wynika nie tylko z wieloletnich umów, za którymi stoją ogromne pieniądze, ale również z przyzwyczajeń i wygodnictwa . Przepisy o spalonym ustanowiono, kiedy w piłkę nożną grano na zupełnie innym poziomie odbioru mentalnego roli sportu. Obecnie gra, taktyka, czasy i widownia są inne. W czasach Talmudu on miał rację, teraz my mamy rację. Tak jest i z futbolem - dziś jesteśmy mądrzejsi, bo wsparci każdego dnia potężnymi ciosami odkryć myśli i zachowań. Przekonujmy decydentów, że będziemy mieć jeszcze więcej zwolenników, kiedy doprowadzimy do trafnych zmian. Trzeba postawić piłkarstwo na nowe tory jak siatkówkę, a będziemy świadkiem lepszej jakości gry i zachowań widowni, nowych rozwiązań taktycznych, co doprowadzi do jeszcze większej popularności piłki nożnej wśród wszystkich warstw społecznych.

A może Pan ma w głowie jakieś inne, nowatorskie pomysły dotyczące zmian przepisów w piłkę nożną, związane z uatrakcyjnieniem widowisk?
- Wykorzystajmy to co w sposób naturalny mamy na boisku, a więc linię środkową oraz linię 16 metrów, które dają nam bardzo precyzyjną ocenę sytuacji na boisku. Uczyńmy z tych linii potężne oręże rozwoju futbolu. Stawiajmy tamy dla zła, które rozwala piłkę nożną w przeciwnym razie idziemy do świata kłamstw przez wypaczanie wyników na skutek błędów, które wynikają z ciasnoty, symulowania oraz całego repertuaru wymuszania przerw w grze. Często nie wiadomo czy ten został faulowany czy on faulował. Czy sędzia pomylił się czy zrobił to z premedytacją. Można to zasadniczo ograniczyć. Wprowadźmy więc jedną ale zasadniczą zmianę, a na poszerzonym polu gry ponownie będziemy podziwiać pasjonujące pojedynki (co tak lubi widownia) jeden na jednego, jak ongiś Lubańskiego z Żeczewem, Gadochy z Vogstem czy Gorgonia z Toxakiem. Przepisy gry winny kreować zachowania, muszą więc dorastać do potrzeb. Skrótowo ujmując – piłkarski ekspres pędzi, ale hamulce ma sprzed stu lat, stąd często mamy tak złe oceny futbolowej widowni.

Rozmawiał GRZEGORZ STEPIEŃ

Poleć artykuł swoim znajomym


Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!



Data: 2014-08-26 10:24:46 | Kategoria: Piłka Nożna / | Odwiedzin: 3144
 





Podobnie jak w życiu "nie samym chlebem żyje człowiek" tak i my nie skupiamy się wyłącznie na sporcie. Teatr, kino, muzyka, rozrywka... także są nam bliskie. +wiecej

Energia i Promna zwycięskie, Radomiak II znów z remisem 13-04-2024
 
Oskar Przysucha zapuntkował na trudnym terenie 13-04-2024
 
Wróciły stare demony Drogowca Jedlińsk 13-04-2024
 
HydroLuksiary przekonały się o sile poznańskiej lokomotywy 13-04-2024
 
Bez bramek w meczu Broni Radom z Mławianką Mława 12-04-2024
 
PIŁKARSKI ROZKŁAD JAZDY NA WEEKEND (12-14 kwietnia) 12-04-2024
 
Cztery medalowe zdobycze radomian na młodzieżowych mistrzostwach Polski 11-04-2024
 
Znamy komplet ćwierćfinalistów Mini Euro Radom 2024 11-04-2024
 
Rusza Festiwal Gier 2024 12-04-2024
 
Otwarcie motocyklowego sezonu już w niedzielę 10-04-2024
 
Młody piłkarz potrzebuje naszej pomocy! 10-04-2024
 
Radomiak poznał terminy meczów z Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź 09-04-2024
 
Maciej Śliwowski trenerem Pilicy Białobrzegi 09-04-2024
 
Radomka zakończyła występy w hali RCS w tym sezonie 09-04-2024
 
Podium radomianina w Rok Cup Poland! 09-04-2024
 



Copyright 2008 - 2012 RadomSport.pl