Drogie frycowe ACK UTH ROSY Radom w Łańcucie Dość bolesne okazało się dla większości młodych graczy ACK UTH ROSY Radom zderzenie z pierwszoligową koszykówką. Radomianie nawet przez moment nie nawiązali wyrównanej walki w wyjazdowym meczu z Sokołem Łańcut i doznali dotkliwej porażki. Miejmy nadzieję, że w kolejnych pojedynkach może być już tylko lepiej...
Kto kiedykolwiek był w Łańcucie wie jak specyficzna jest tamtejsza sala, a jeszcze bardziej specyficzna tamtejsza publiczność. Tym razem na własnej skórze odczuli to, zwłaszcza młodzi, gracze ROSY, bo bez dwóch zdań przez dobre pół godziny spotkania, zżerała ich debiutancka trema. Sokół zdołał w tym czasie bezwzględnie wykorzystywać każdy błąd rywala z Radomia, budując bezpieczną, wysoką przewagę.
Potem mecz się wyrównał, radomianie nieco się otrząsnęli, ale umówmy się - gospodarze nie musieli już forsować tempa.
- Porażkę przyjmujemy z pokorą, wiemy z kim graliśmy, wiemy że Sokół był zdecydowanie lepszy i pokazał nam jak należy grać w koszykówkę na tym poziomie - stwierdził trener ROSY Karol Gutkowski. - Nie załamujemy jednak rąk, dalej ciężko pracujemy, bo już za tydzień mamy ważny mecz u siebie - dodaje.
SOKÓŁ ŁAŃCUT - ACK UTH ROSA RADOM 77:52 (16:9, 25:13, 16:15, 20:15)
Sokół: Szpyrka 14 (1), Kulikowski 13, Rduch 12 (2), Wrona 9, Pławucki 8 (2), Fortuna 6 (2), Balawender 6, Klima 6, Czerwonka 3, Inglot 0, Buszta 0, Jeger 0.
UTH ROSA: Szymkiewicz 18, Jeszke 11 (1), Bonarek 10, Schenk 6, Kardaś 5 (1), Sobuta 2, Stanios 0, Kapturski 0, Zegzuła 0, Cetnar 0.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|