Stańczak: udało nam się wykorzystać atut parkietu Jadar Radom wygrał spotkanie numer trzy i prowadzi 2:1 w rywalizacji z Neckermannem Politechnika Warszawa. Swoimi refleksjami na temat zwycięskiego meczu podzielił się z nami libero radomskiej ekipy, Adrian Stańczak.
Mikołaj Dymek, RadomSport.pl: Wydaje się, że ten mecz był łatwiejszy niż dwa poprzednie. W rzeczywistości jednak tylko pozornie było łatwo.
Adrian Stańczak:Tak, dokładnie, tak jak powiedziałeś jedynie pozornie było łatwo. Wynik może wskazywać na to, że dosyć gładko wygraliśmy, ale w każdym secie było tak na styku. Dopiero w końcówkach udało nam się zachować trochę chłodniejsze głowy, zagraliśmy z większym spokojem i za każdym razem wyszliśmy zwycięsko.
W meczu z Politechniką chyba nie było jakiegoś słabego punktu w waszym zespole?
- Tak, znów się z Tobą zgadzam. W każdym elemencie zagraliśmy bardzo dobrze. Chwała naszemu zespołowi, że jakoś po tym pierwszym przegranym meczy zdołaliśmy się pozbierać i mam nadzieję, że ta zwycięska seria będzie trwała już do końca.
Kolejny mecz znów w Warszawie. Nie ma co ukrywać, że wygrana stawiałaby was w idealnej sytuacji.
- No tak. W zeszłej kolejce wygraliśmy na wyjeździe, jeszcze wcześniej Warszawa wygrała u nas. Znów odzyskaliśmy atut własnego parkietu i udało nam się go wykorzystać. Mam nadzieję, że w kolejnym meczu w Warszawie ponownie okażemy się lepsi i zwycięstwo w tej rywalizacji będzie na wyciągnięcie ręki.
Rozmawiał MIKOŁAJ DYMEK
|
Data: 11-04-2010 | Kategoria: / | Odwiedzin: 659
|
|
|
|
|