Wysokie aspiracje Łukasza Wiśnika Łukasz Wiśnik jest doświadczonym trenerem, który chce osiągać kolejne sukcesy z Pilicą Nowe Miasto. Jak podkreśla, dąży do tego, żeby zbudować jeszcze lepszą drużynę. Czy wywalczy ona upragniony awans do IV ligi? Z pewnością nie brakuje jej ambicji...
Obecnie zespół z Nowego Miasta nad Pilicą chce jak najlepiej przygotować się do rundy wiosennej. Ma on spore aspiracje i zamierza skutecznie walczyć o ligowe punkty. Dobrej myśli jest zwłaszcza trener, Łukasz Wiśnik.
AMBITNE PLANY
Szkoleniowiec swoją pracę rozpoczynał w juniorskiej drużynie Mogielanki. Już w wieku 25 lat zaczęła się dla niego przygoda z seniorską piłką nożną. Jednym z ważnych sukcesów był awans właśnie z ekipą z Mogielnicy do ligi okręgowej. Z całych sił starał się także pracując w Perle Złotokłos oraz Radomiaku Radom. A jak ocenia swoją dotychczasową karierę trenerską? - W każdym z tych klubów, które prowadziłem, miałem przyjemność awansować na wyższy szczebel rozgrywkowy - cieszy się Wiśnik. Nie ukrywa, że nadal chce skutecznie realizować się w swoim zawodzie. - Mam nadzieję, że to, co najlepsze jeszcze przede mną - ocenia Wiśnik. Jak przekonuje, miłe chwile przeżywał także pracując w Pilicy Nowe Miasto. Jak wiadomo, jego podopieczni wywalczyli prawo występów w radomskiej „okręgówce” w 2012 roku. - Nasze miasto zasługiwało na ten awans - tłumaczy nasz rozmówca. Do tej pory jego ekipa rywalizuje na tym poziomie.
KIBICE POMAGAJĄ
Trener Pilicy jest zwolennikiem budowy drużyny krok po kroku. Zdaje sobie sprawę z tego, że uzyskanie awansu na wyższy szczebel nie jest proste. Czasami należy być bardzo cierpliwym. A co czeka jego piłkarzy? Z pewnością kilku z nich zasługuje na grę w wyższej lidze. - Nasza drużyna musi być dobrze zorganizowana pod względem finansowym oraz sportowym - przekonuje Wiśnik. Jak podkreśla, nie powiedział jeszcze ostatniego słowa prowadząc ekipę z Nowego Miasta nad Pilicą. - Myślę, że w najbliższych sezonach włączymy się do walki o awans - ocenia nasz rozmówca. Niezwykle ważne jest to, że zespół ma sporą pomoc od kibiców. Oni na meczach dają z siebie wszystko. Potrafi to docenić zwłaszcza trener Wiśnik. - Nasi kibice są bardzo wartościowi - ocenia nasz rozmówca. Jak przekonuje on i jego podopieczni czują wsparcie sympatyków klubu. - Piłkarze Pilicy cieszą się, że mają dla kogo grać. Jest to dla nich bardzo ważne - mówi Wiśnik. Przed jego ekipą z pewnością jeszcze wiele ważnych pojedynków. Obecnie przygotowuje się ona do rundy wiosennej. Już niebawem potyczka sparingowa z Mazovią Rawa Mazowiecka.
MAZOVIA PIERWSZĄ PRZESZKODĄ
Szkoleniowiec Pilicy nie ukrywa, że będzie to pożyteczny sprawdzian. Rywal jest wymagający, ale wynik tej konfrontacji jest drugorzędną sprawą. Spotkanie zostanie rozegrane w Mogielnicy. - Myślę, że ten mecz będzie dobrą jednostką treningową - tłumaczy Wiśnik. Podkreśla on klasę przeciwnika. - Mazovia posiada duże możliwości - przekonuje nasz rozmówca. To dopiero pierwszy bój sparingowy ekipy z Nowego Miasta nad Pilicą. W lutym oraz marcu czekają ją kolejne ciekawe potyczki. Chce ona solidnie pracować, żeby potem skutecznie rywalizować o ligowe punkty. Trener zespołu przekonuje, że da z siebie wszystko odnośnie okresu przygotowawczego. - Chcę jak najlepiej przygotować moją drużynę do rundy wiosennej - mówi Wiśnik.
MARCIN KAŹMIERSKI
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|
Data: 2015-01-27 14:21:41 | Kategoria: Piłka Nożna / Liga Okręgowa | Odwiedzin: 2665
|
|
|
|
|