|   On-line: 42



 
Statystycznie mecz ujmując - Czarni vs. Resovia
Jedni ślepo w nią wierzą, inni zaś podchodzą do niej z ogromnym dystansem i uważają, że nie oddaje ona w pełni przebiegu boiskowych wydarzeń. Pewne jest jednak, że bez niej współczesny sport nie potrafi się już obejść. Mowa oczywiście o statystyce. W ramach cyklu "Statystycznie mecz ujmując" będziemy analizować i rozbierać na czynniki pierwsze występy radomskich drużyn, Cerrad Czarnych i ROSY. Zapraszamy na analizę spotkania fazy play-off, Cerrrad Czarni Radom - Asseco Resovia Rzeszów.

Wspaniałe siatkarskie widowisko stworzyli w pierwszym meczu fazy play-off Plus Ligi zawodnicy Cerrad Czarnych Radom i Asseco Resovi Rzeszów. Trwające 2 godziny i 40 minut spotkanie zakończyło się po myśli faworyzowanych rzeszowian, którzy po tie-breaku wygrali 3:2. Siatkarze i kibice Czarnych mają czego żałować, bo byli o krok od sprawienia ogromnej sensacji. Mimo wszystko, zawodnicy zagrali bardzo dobre spotkanie na tle tak silnego rywala, i jak pokazuje statystyka, wcale nie byli od niego gorsi. O porażce zadecydowały najdrobniejsze detale.

O tym, jak wyrównane było to spotkanie, świadczy identyczna liczba punktów, zdobytych atakiem. Oba teamy zdobyły w tym elemencie po 65 punktów, ale o 3% wyższą skutecznością mogli pochwalić się Czarni (51% do 48%). Co bardzo ciekawe, w obu wygranych przez Czarnych setach, tj. pierwszym i czwartym, to rzeszowianie zdobyli więcej punktów atakiem. W pierwszym secie na zaledwie 10 udanych ataków Czarnych, Resovia odpowiedziała aż 14, natomiast w czwartej partii było 11 do 10 na korzyść przyjezdnych. Zdecydowanie najlepiej w ataku radomianie wypadli w trzeciej, przegranej do -23 partii, kiedy to ich łupem padło aż 20 punktów. Można gdybać, co by było, gdyby choć raz czy dwa zadziałał także blok, który tego dnia funkcjonował naprawdę dobrze...

Jak się okazuje, to właśnie blok był zdecydowanie po stronie Cerrad Czarnych. Gospodarze zdobyli 18 punktów w tym elemencie, zaś Resovia miała tylko 10 punktowych bloków. O dziwo, zdecydowanie najlepiej w bloku prezentował się Dirk Westphal, który zapisał ich na swoim koncie aż 6. Po 3 bloki dołożyli także środkowi, Daniel Pliński i Jacek Ratajczak.

Na korzyść Asseco Resovii Rzeszów przemawiają punkty zdobyte zagrywką (5 do 2) oraz te, zdobyte po błędach przeciwnika. Czarni oddali za darmo 29 punktów, zaś rzeszowianie podarowali im 23 oczka.

Patrząc na rozkład zdobywanych punktów wg poszczególnych pozycji również nie widać większych różnic. W Czarnych pod tym względem korzystniej prezentowali się atakujący (24 do 20), przyjmujący (35 do 33) oraz rozgrywający (3 do 2). Jedynie środkowi z Rzeszowa wypadli lepiej (25 do 23). Widać jednak, że różnice są bardzo niewielkie, dlatego też można zaryzykować stwierdzenie, że w obu zespołach właściwie nie było słabych punktów. Co ciekawe, w całym meczu Cerrad Czarni Radom zdobyli tylko jeden punkt mniej od zwycięzców spotkania (108 do 109). To kolejny dowód na to, jak niewiele zabrakło do sprawienia sensacji.

Zdecydowanie najlepiej punktującym zawodnikiem meczu był Mikko Oivanen. Fin zdobył 24 punkty, w tym 2 blokiem i 2 punktowymi zagrywkami. Jego skuteczność w ataku mogła być jednak nieco wyższa, bo wynosiła 41%. Z pomocą przyszli mu także przyjmujący, Wojciech Żaliński i Dirk Westphal, którzy zdobyli kolejno 19 i 16 punktów. Niezłą skuteczność w ataku zanotował szczególnie pierwszy z zawodników, który uzyskał w tym elemencie 57%. O odpowiednie zdobycze ofensywne postarał się także Daniel Pliński, który zdobył 10 punktów atakiem, przy skuteczności 71%. Dobry występ zanotował także Jacek Ratajczak, który zdobył 7 punktów w ataku, mając 58% skuteczności.

W drużynie Resovii najlepiej punktowali Jochen Schops (17 punktów) oraz Nikolai Penchev (15 punktów). Mnóstwo szkody radomianom wyrządził także Rafał Buszek, który zdobył 13 punktów, jednak grał tylko przez 3 sety.

Znacznie pewniej Asseco Resovia Rzeszów prezentowała się za to w przyjęciu zagrywki. Radomianie mieli 53% dokładnego przyjęcia, ale tylko 25% perfekcyjnego. Nie błyszczał zwłaszcza libero, Adam Kowalski, który przyjmował na poziomie 48% dokładnego i 16% perfekcyjnego. Rzeszowianie przyjmowali dokładnie 62% zagrywek oraz aż 38% perfekcyjnie. Tu różnice są już dosyć wyraźne i być może właśnie ten element, oprócz oczywiście większego siatkarskiego doświadczenia, szerszej ławki rezerwowych, a także zwykłego, sportowego szczęścia, zadecydował o końcowym wyniku.

MAD

Poleć artykuł swoim znajomym


Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!

Data: 2015-02-27 11:16:12 | Kategoria: Siatkówka / PlusLiga | Odwiedzin: 1414
 





Podobnie jak w życiu "nie samym chlebem żyje człowiek" tak i my nie skupiamy się wyłącznie na sporcie. Teatr, kino, muzyka, rozrywka... także są nam bliskie. +wiecej

PIŁKARSKI ROZKŁAD JAZDY NA WEEKEND (19-21 kwietnia) 19-04-2024
 
Nowa miotła w Polonii Iłża 18-04-2024
 
Siatkarka Radomki nie zagra już w TauronLidze 18-04-2024
 
Ruta w finale Iame Series Italy we Włoszech 18-04-2024
 
Martyna Kotwiła powołana na mistrzostwa świata. Powalczy o wyjazd na Olimpiadę! 18-04-2024
 
W maju ruszy budowa dwóch trybun na stadionie przy ul. Struga 18-04-2024
 
Szwajcaria pokonała Holandię w finale Mini Euro Radom 2024 17-04-2024
 
Gabriel Wlaź dołącza do WKS Czarni Radom! 16-04-2024
 
Już wiemy, kto poprowadzi Moya Radomkę w nowym sezonie 15-04-2024
 
W Radomiu odbędzie się finał Superpucharu Polski! 15-04-2024
 
Mini Euro Radom 2024 na finiszu! 15-04-2024
 
Rusza Edukacja na szlakach Mazowsza 2024 14-04-2024
 
Przetasowania w czołówce radomskich A klas 14-04-2024
 
Niespodzianki w radomskiej Bundeslidze 14-04-2024
 
HydroTruck Radom zakończył sezon zwycięstwem 14-04-2024
 



Copyright 2008 - 2012 RadomSport.pl