|   On-line: 25



 
Janek Firlej: - Przede wszystkim tworzymy kolektyw!
Drużyna RCS Cerrad Czarni Radom jest coraz bliżej zdobycia medalu w rozgrywkach Młodej Ligi. Zarówno o tym, niewątpliwym sukcesie, jak również Turnieju Finałowym Mistrzostw Polski Juniorów rozmawialiśmy z Jankiem Firlejem, kapitanem radomskiego zespołu.


Klaudia Chilkiewicz, Aleksandra Olszewska, RadomSport.pl: - Zeszły sezon rozgrywek Młodej Ligi drużyna Czarnych zakończyła na 11. miejscu. Natomiast teraz udało Wam się wywalczyć wejście do półfinałów. Jak myślisz, co zmieniło się w Waszej grze, że zaowocowało to tak znaczną poprawą?
Janek Firlej, RCS Cerrad Czarni Radom: - Przede wszystkim zaczęliśmy tworzyć kolektyw, taki z prawdziwego zdarzenia, czego brakowało nam w ubiegłym roku. Od początku sezonu panowała świetna atmosfera, a jeśli jest fajna atmosfera to i na treningach pracuje się o wiele lepiej. Trzon zespołu od początku sezonu stanowili juniorzy, w zeszłym roku byli to starsi zawodnicy.

Po raz kolejny w tym sezonie na własnym parkiecie udało Wam się pokonać drużynę z Bydgoszczy zajmującą pierwsze miejsce w tabeli. Po gładkim zwycięstwie 3:0 można powiedzieć, że było to łatwe spotkanie. Jak ono wyglądało ono z punktu widzenia zawodników?
- Zarówno w pierwszym, jak i drugim meczu u siebie z Transferem wspomagali nas koledzy z PlusLigi, o czym na pewno trzeba wspomnieć. Ich pomoc jak widać okazała się nieoceniona i w dużej mierze dzięki ich zaangażowaniu w te spotkania udało się nam zwyciężyć kolejno 3:1 i 3:0.

Macie już za sobą Finały Turniej Mistrzostw Polski Juniorów w Częstochowie. Zajęliście tam piąte miejsce. Jesteście zadowoleni z takiego wyniku?
- Celem na finały było oczywiście wyjście z bardzo ciężkiej grupy. Wiedzieliśmy, że niestety trafiliśmy do grupy śmierci jednak nie zmieniło to naszej wiary w zwycięstwo i zaangażowania. Miejsce piąte nie jest złe, ale jednak pozostaje pewien niedosyt. Trzeba się jednak cieszyć z tego co udało nam się ugrać. Nie każdy może powiedzieć ze zajął piąte miejsce w Polsce.

Większość zawodników RCS Czarnych to tegoroczni maturzyści. Jak udaje się Wam pogodzić naukę z ciągłymi treningami i wyjazdami?
- Na pewno chłopakom w klasach maturalnych co roku trudno jest połączyć ciężkie obowiązki siatkarza i naukę do egzaminu dojrzałości. Nie jest to jednak niemożliwe. Nauczyciele zawsze są bardzo przychylnie nastawieni i rozumieją nasze poświęcenia i wyrzeczenia wynikające z gry w siatkówkę. Za każdym razem wyznaczają nam dodatkowe terminy na zaliczenia, o ile są takie konieczne. Mocno nas dopingują, za co im bardzo dziękujemy.

A jakie są Twoje dalsze plany? Masz zamiar podjąć studia czy chcesz poświęcić się tylko i wyłącznie siatkówce, a może zamierzasz to ze sobą połączyć?
- Z siatkówką jestem związany od szóstej klasy szkoły podstawowej. Wcześniej grałem dwa lata w piłkę nożną jak chyba każdy chłopak i trzy lata w tenisa ziemnego. Jednak siatkówka to było coś, przy czym zdecydowałem się pozostać na dłużej. Mam nadzieję, że będę miał szansę na kontynuację mojej przygody z tą dziedziną sportu. Oczywiście chciałbym również studiować. Myślę, że połączyć te dwie rzeczy naprawdę nie jest ciężko.

Będzie Ci czegoś brakowało po zakończeniu szkoły oraz gry w rozgrywkach młodzieżowych?
- Na pewno rozgrywki młodzieżowe miały swój specyficzny klimat. Chłopaki, z którymi przyszło mi trenować parę dobrych lat i spędzać czas zarówno na boisku, jak i poza nim są jakąś częścią pewnego etapu w moim życiu. Co do szkoły, to cieszę się, że mogę ukończyć ją na fajnym poziomie. Na pewno okres liceum będę wspominał bardzo dobrze.

Masz jakiegoś siatkarza, którego uważasz za swojego idola, próbujesz na nim wzorować swoją grę?
- Jednym z moich ulubionych siatkarzy jest Luciano De Cecco. Jednak staram się również podpatrywać wielu innych, świetnych rozgrywających i próbować naśladować ich wybrane zagrania.

Kto Twoim zdaniem zgarnie tytuł Mistrza Polski? Komu kibicujesz?
- W rywalizacji między Asseco Resovią Rzeszów, a Treflem Gdańsk kibicuję raczej tym drugim. Trefl w tym sezonie wykonał niesamowita pracę i myślę ze triumf w PlusLidze byłby fajnym zwieńczeniem ich ciężkiego wysiłku.

Rozmawiały:
KLAUDIA CHILKIEWICZ
ALEKSANDRA OLSZEWSKA


Poleć artykuł swoim znajomym


Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!

Data: 2015-04-22 10:31:07 | Kategoria: Siatkówka / Młodzież | Odwiedzin: 3061
 





Podobnie jak w życiu "nie samym chlebem żyje człowiek" tak i my nie skupiamy się wyłącznie na sporcie. Teatr, kino, muzyka, rozrywka... także są nam bliskie. +wiecej

Radomianin szóstym sprinterem Europy! 22-03-2024
 
Finał Wiktorii Chmielewskiej w Bytomiu 21-03-2024
 
Przedsmak Euro 2024 w Radomiu już w kwietniu! 21-03-2024
 
PIŁKARSKI ROZKŁAD JAZDY NA WEEKEND (22-24 marca) 21-03-2024
 
Rozpoczyna się Trening do Rowerowej Stolicy Polski! Zapisz się już dziś! 20-03-2024
 
Były mistrz świata piłkarzem Radomiaka 19-03-2024
 
Porozmawiajmy o Muzeum Radomskiego Sportu 19-03-2024
 
Róznorodność w sporcie może być siłą! 19-03-2024
 
Trzy medale zapaśników Olimpijczyka na MP 19-03-2024
 
Bolesny błąd HydroLuksiar w boju z wiceliderem 18-03-2024
 
Z piekła niemal pod niebiosa - Pilica Białobrzegi z pierwszym wiosennym triumfem 17-03-2024
 
APR Radom znów wygrał - tym razem w Szczecinie 16-03-2024
 
HydroTruck poległ w wyjazdowym boju z GKS-em Tychy 16-03-2024
 
Wystartowała Tymex Liga Okręgowa. I to w jakim stylu! 16-03-2024
 
Radomiak uległ liderowi z Białegostoku 16-03-2024
 



Copyright 2008 - 2012 RadomSport.pl