Bartłomiej Bołądź: - Mamy świadomość naszego potencjału W ostatnich dwóch sezonach pełnił rolę zmiennika. W tegorocznych rozgrywkach PlusLigi, leworęczny atakujący Cerrad Czarnych Radom stanowi o ogromnej sile zespołu, którą dostrzega także sztab trenerski naszej reprezentacji. Zapraszamy do przeczytania krótkiego wywiadu z Bartłomiejem Bołądziem.
Adam Kurasiewicz (RadomSport.pl): Wasza przygoda w Pucharze Polski 2016 zakończyło się już na etapie ćwierćfinału. Pozostał jakiś niedosyt, czy jednak rywal z Gdańska był poza Waszym zasięgiem?
Bartłomiej Bołądź (atakujący Cerrad Czarni Radom): Myślę, że w pierwszych dwóch przegranych partiach, mieliśmy głównie problemy w przyjęciu oraz skutecznym ataku. W momencie, kiedy te dwa elementy udanie poprawiliśmy, nasza gra wyglądała dobrze. Efektem było doprowadzenie przez nas do piątego seta i cóż, zabrakło nam już chyba szczęścia.
Wracacie już w najbliższą środę (10 lutego) na ligowe parkiety. Najbliższy przeciwnik AZS Politechnika Warszawska. Jak oceniasz tym razem Wasze szanse w starciu z zespołem Jakuba Bednaruka, przed własną publicznością?
- Myślę, że nasza gra wygląda już o wiele lepiej. Po nowym roku można powiedzieć, że mieliśmy mały dołek z formą, ale teraz jest już coraz lepiej i jeżeli zagramy na swoim optymalnym poziomie, tak jak już wcześniej to pokazywaliśmy, jesteśmy w stanie powalczyć o zwycięstwo w starciu z Politechniką.
Wspomniałeś o tym "dołku". Po fantastycznym początku sezonu przyszły gorsze występy. Czy teraz macie w nowym roku wyznaczony jakiś cel lub miejsce przez zarząd klubu? Jakie macie zająć miejsce w obecnym sezonie rozgrywek?
- Nie, żadnej rozmowy nie było. Od początku sezonu skupiamy się na każdym kolejnym treningu oraz przeciwniku. Najważniejsze jest dawać z siebie w każdym spotkaniu sto procent. Mamy świadomość naszego potencjału w grze oraz tego na jakim poziomie potrafimy grać. Jeżeli udanie rozpoczniemy spotkanie wówczas jesteśmy w stanie rywalizować z każdym przeciwnikiem o zwycięstwo.
Dużo mówi się o Tobie, jako przyszłym wzmocnieniu naszej reprezentacji. Wielu dziennikarzy oraz specjalistów widzi w Tobie ogromny potencjał. Jak Ty na to reagujesz?
- Od początku, kiedy stawiałem "pierwsze kroki" w siatkówce, moim marzeniem była gra z orzełkiem na piersi oraz występ na olimpiadzie. Cele i marzenia się nie zmieniają, jednak teraz najważniejsze są oczywiście treningi, poprawa mojej gry w wielu elementach, a także ligowe występy w Cerrad Czarnych Radom - to dla mnie na dzień dzisiejszy priorytety.
ADAM KURASIEWICZ
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|
Data: 2016-02-09 16:23:09 | Kategoria: Siatkówka / Ekstraklasa | Odwiedzin: 1318
|
|
|
|
|