Gala Windoor Boxing Night w Szydłowcu, czyli wielkie emocję w pięknej scenerii Sobotnia gala zorganizowana na dziedzińcu zamku w Szydłowcu okazała się świetnym pomysłem na promocję miasta, jak i dobry sportowym widowiskiem, które zapewniło kibicom wiele emocji. Tymex Boxing Promotion potwierdził po raz kolejny, że potrafi organizować świetne imprezy sportowe.
Piękna pogoda, malownicza sceneria dziedzińca zamku w Szydłowcu oraz świetna organizacja gali sprawiły, że sobotni wieczór był prawdziwą ucztą dla koneserów sportów walki. Mimo braku transmisji telewizyjnej na kanale Polsat Sport, zainteresowanie galą w regionie było bardzo duże.
Wszystko za sprawą dobrze dobranej karty walk. Kibice licznie zgromadzeni na zamku, ale również na rynku miejskim w Szydłowcu (gdzie rozstawiony został telebim) mogli dopingować dobrze znanych im zawodników. Wszystko za sprawą ciekawej propozycji połączenia walk bokserskich z starciami w formule K1. Dzięki temu lokalni fani sportów walki mogli obejrzeć w ringu reprezentantów klubu Viktoria Szydłowiec. To sprawiło, że atmosfera i doping kibiców był imponujący.
Do tego ciekawa walka wieczoru pomiędzy Michałem Żeromińskim i Rosjaninem Romanem Seliverstrovem, której stawką był pas interkontynentalnego mistrza federacji WBF w wadze półciężkiej, przyciągnęła niemal wszystkich radomskich fanów boksu. Nie zabrakło Michała Cieślaka, Alberta Odzimkowskiego, czy Adama Jabłońskiego. Organizatorzy również zadbali o znakomitych gości z całego kraju. Do zdjęć oraz wywiadów chętnie podchodził Mariusz Wach, a Ewa Brodnicka znakomicie poprowadziła licytację rękawic Mariusza Wacha, w której udało się zgromadzić 20 tysięcy złotych na cele charytatywne.
W przerwach między walkami można było posłuchać występów muzycznych oraz pokazów połykaczy ognia, a zwieńczeniem gali był pokaz sztucznych ogni. Organizacyjnie gala stała na bardzo wysokim poziomie, sportowo było nieco gorzej jednak, walka wieczoru zrekompensowała dwa szybkie nokauty na początku gali.
Michał Żeromiński wraz z Romanem Seliverstrovem pokazali co to w boskie najpiękniejsze. Dobrą technikę, zaangażowanie i zwroty akcji. Po czterech dobry, lecz spokojnych rundach Michał Żeromiński nie mógł znaleźć pomysłu na rozbicie swojego przeciwnika. Ten zaś zachował więcej sił i w piątej oraz szóstej rundzie napsuł krwi Polakowi oraz rozbił mu łuk brwiowy. Zalany krwią Żeroma pokazał jednak ogromny charakter stawiając czoła Rosjaninowi i to on w ostatniej rundzie sprawił, że Seliverstrov ledwo ustał do końca pojedynku. Werdykt to sprawa otwarta, sędziowie nie zawsze punktują tak jak widzą to kibice, jednak gdy Rosjanin sam podnosi rękę Żeromy i mówi, że to Polak lepiej zawalczył, wtedy trudno nie czuć niedosytu po remisowym werdykcie.
W pozostałych walkach bokserskich Robert Parzęczewski waga półciężka (Tymex Boxing Promotion) pokonał Michała Graszka przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie. Zaś Adam Balski (junior ciężka) (Tymex) w 58 sekundzie znokautował Białorusina Ihara Karawła. Najciekawszy był 6-rundowy pojedynek pięściarzy Tymexu w kategorii super średniej. Tomasz Gromadzki pokonał na punkty Mariusza Runowskiego.
W walkach K-1 na punkty triumfowali zawodnicy Viktorii Szydłowiec - Dawid Nitek (pokonał Dominika Kaletę z SKKB Kielce) i Piotr Kowalski (zwyciężył Marcina Plutę z Punchera Radom). natomiast Mateusz Rycerski (Viktoria) przegrał na punkty z Jerzym „Jurasem” Wrońskim (Palestra Warszawa).
Marcin Zdziech
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
Podobnie jak w życiu "nie samym chlebem żyje człowiek" tak i my nie skupiamy się wyłącznie na sporcie. Teatr, kino, muzyka, rozrywka... także są nam bliskie. +wiecej