Broń Radom postrzelała w Lublinie, celniej niż Lublinianka Bardzo pożyteczny sparing rozegrała w Lublinie Broń Radom. Rywalem był najstarszy klub Lubelszczyzny - Lublinianka. Oba zespoły zagrały ofensywnie, a lepsi w tym futobolu "na tak" byli podopieczni trenera Dariusza Różańskiego. Hat-trick zaliczył Arkadiusz Oziewicz, który zostaje w klubie z Narutowicza 9.
Co prawda ostatecznej decyzji w sprawie podpisania umowy z Arkadiuszem Oziewiczem, ale jego postawa przekonała szkoleniowca Broni.
- Pokazuje się z dobrej strony, jestem na tak. Niemniej w poniedziałek siadamy do rozmów z zarządem klubu i wtedy okaże się, czy Arek może u nas zostać - wyjaśnia Dariusz Różański. - Podobnie rzecz ma się z Albertem Pietralskim, którego chciałbym mieć w drużynie - dodaje.
Albert Pietralski to 18-latek z Oronki Orońsko, który udanie przechodzi testy w Broni.
Sam mecz być dość szarpany. - Graliśmy momentami dobrze, momentami brakowało odpowiedzialności. Na razie jestem spokojny, bo jesteśmy po naprawdę trudnym okresie treningów. Do ligi pozostało dwa tygodnie i z pewnością nabierzemy pewności w grze, nie mówiąc już o dynamice i szybkości - uważa Dariusz Różański.
Broń znów nie mogła zagrać w najsilniejszym składzie. Tym razem wolne dostali: Piotr Nowosielski, Cezary Zieliński, Bartłomiej Książek i Emil Więcek.
LUBLINIANKA LUBLIN - BROŃ RADOM 3:4 (2:1)
Bramki: Remba (30., 75.), Okoń (40.) - Oziewicz (35. - karny, 65., 81 - karny), Czarnecki (87. - karny)
Broń: Młodziński (Przytuła) - Pietralski (46. Jakubczyk), Sala, Krukowski, Wicik, Leśniewski (46. Nogaj), Bojek (46. Bartosiak), Sałek, Kumoch (46. Dobosz), Oziewicz, Czarnecki.
GAS
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|