|   On-line: 43



 
Poniedziałkowy ból głowy Adama Mąkosy
Poniższy tekst inauguruje nowy cykl, który regularnie, w każdy poniedziałek, będzie można znaleźć na portalu RadomSport.pl. Poruszane w nim będą wszelkie kwestie związane ze sportem, nie tylko w wydaniu lokalnym. Autor bez cenzury i zbędnego owijania w bawełnę będzie prezentować swoje sportowe przemyślenia. Mam jedynie gorącą nadzieję, że nie przyprawią one czytelników o ból głowy. Zaczynamy!

Początki zawsze bywają najtrudniejsze… I choć to oczywiście nie jest mój debiut na łamach portalu RadomSport.pl, bo przez długie lata miałem ogromną przyjemność go współtworzyć, to jednak artykuły w takiej formie pojawiały się tu jedynie sporadycznie. Liczę bardzo mocno, że od tego właśnie tekstu sytuacja ta ulegnie zmianie.

W regularnie ukazujących się w każdy poniedziałek (ależ się cieszę z tego poniedziałku – cykl niczym „Jak co poniedziałek… Paweł Zarzeczny” na Weszło.com) artykułach, pod mogącym być różnie interpretowanym tytułem „Poniedziałkowy ból głowy...”, postaram się w niekonwencjonalny i ciekawy sposób prezentować swoje przemyślenia na tematy sportowe. W głównej mierze związane oczywiście z naszym barwnym „lokalnym podwórkiem”.

Na pewno nie zabraknie tu miejsca na peany pochwalne w kierunku radomskich sportowców i drużyn, ale i „kubły pomyj” będą pojawiać się równie często. W końcu, mam tu zamiar bez zbędnej cenzury prezentował swoje zdanie, a to nie zawsze musi się wszystkim podobać, ale na pewno może być dobrym punktem wyjścia do konstruktywnej polemiki z nim. Dlatego już na wstępie uczulam wszystkich ludzi związanych ze sportem, którzy w mniejszy lub większy sposób będą bohaterami moich tekstów, by traktowali je nieco z przymrużeniem oka. Na pewno nie mam zamiaru przyprawić kogokolwiek o ból głowy. W końcu, to ma być poniedziałkowy ból głowy Adama Mąkosy i nikogo innego!

*****
Niedawno w Radomiu zakończył się Eurobasket szesnastolatków. Nie śledziłem jakoś szczególnie tego turnieju. Ba, nie byłem nawet na żadnym meczu, więc teoretycznie nie powinienem mieć wiele do powiedzenia na temat tego koszykarskiego wydarzenia. Nie sposób jednak nie odnieść się do wyniku osiągniętego przez młodych Polaków.

To jasne, że w koszykówkę daleko nam do światowych potęg, ale, do jasnej cholery, żeby grając u siebie dostawać wszystko w dupę od kogo tylko popadnie?! Naprawdę poziom naszej koszykówki jest aż tak mizerny, że na własnym parkiecie potrafimy wygrać jedynie z Grecją?? I to w meczu o pietruszkę, bo o zaszczytną 15. lokatę…

Koszykówka to piękny sport, ale wyniki tego turnieju pokazują wyraźnie, jak daleko uciekła nam europejska czołówka. Co gorsza, jakie świadectwo wystawia to naszemu szkoleniu młodzieży? W siatkówce czy piłce ręcznej nasze drużyny potrafią odgrywać czołowe role na różnych turniejach. Wydaje się, że nawet w piłce nożnej, na poziom której tak wszyscy narzekają, nie jesteśmy aż tak daleko w tyle za europejską czołówką, jak w koszykówce. Smutne!

*****
Pozostając przy koszykówce - trzeba przyznać, że ciekawy zespół zbudowała na ten sezon ROSA Radom. Wczoraj oficjalnie zakończone zostało kompletowanie kadry i muszę przyznać, że jest ona dość ciekawa. Bardzo żałuję, że po jednym, tak udanym przecież sezonie, radomski zespół opuścili CJ Harris, Torey Thomas oraz Igor Zajcew. Naprawdę było dużą przyjemnością patrzeć na ich grę i koszykarską jakość, którą dawali zespołowi. Trzej Amerykanie (Gary Bell, Tyrone Brazelton oraz Kadeem Batts) którzy zastąpią tych zawodników, wcale jednak nie muszą okazać się gorszymi. Szczególnie ciekawy jestem postawy Brazeltona, który jest chyba podobnym typem zawodnika, co CJ Harris. Zobaczymy, czy będzie miał tak pewną rękę jak jego rodak. Batts raczej nie będzie tak jak Zajcew groził rzutem z dystansu, jednak może da nieco więcej jakości pod tablicami. Co do Garego Bella – nie jestem do końca przekonany. Dyspozycja i rola w zespole tego koszykarze to chyba największa transferowa zagadka. Może to być strzał w dziesiątkę włodarzy klubu, ale równie dobrze może nie być tak kolorowo. Na pewno młody Amerykanin będzie miał u mnie duży kredyt zaufania.

*****
Wiele do życzenia na początku sezonu pozostawia niestety forma i styl Radomiaka. Zieloni rozpoczęli sezon od naprawdę mocnego uderzenia udanymi występami w Pucharze Polski, ale później było już tylko gorzej. Niechlubna porażka z niżej notowanym GKS-em Jastrzębie, a także bardzo słaba dyspozycja w meczach ligowych to spory policzek na początku sezonu dla klubu, który miał być jednym z głównych kandydatów do awansu. Miał być i wciąż oczywiście jest, bo kadrowo Radomiak to jedna z mocniejszych ekip w drugiej lidze i tylko głupi może się z tym nie zgadzać.

Racja, po raz kolejny liczne kontuzje są prawdziwą zmorą trenera Liczki, ale nie mogą być one żadnym usprawiedliwieniem. Wierzę, że piłkarze Radomiaka nie każą nam długo czekać na to, aż wrócą na właściwe tory i zaczną zwyciężać i piąć się w górę tabeli. Obecnie sytuacja w tabeli już nie wygląda najlepiej – 5 punktów straty do prowadzących Odry i Rakowa. W czterech dotychczasowych meczach Zieloni zgubili aż siedem punktów. Zdecydowanie za dużo… Swoje robi za to Raków, który wcale nie miał znacznie łatwiejszego terminarza, a punktuje regularnie. Czas wziąć się do roboty!

*****
Osobne słowo muszę jeszcze napisać o trenerze Liczce. Na pomeczowej konferencji po spotkaniu z Rozwojem Katowice, z której materiał oglądałem na oficjalnej stronie Radomiaka, powiedział on m.in. że „po meczu zawodnicy są wkurwieni na siebie”. Wkurwiony to ja byłem, jak słuchałem początku pomeczowej wypowiedzi sympatycznego czeskiego trenera, a minę miałem mniej więcej taką, jak pan poniżej z jednego z czeskich kabaretów.

M=Moja mina po konferencji trenera Liczki

„Jak jest przewaga jednego zawodnika, to nie jest to zbytnio dobre. Liczyliśmy, że Rozwój Katowice to zespół bardzo ofensywny, że mecz będzie otwarty – atak za atak. Jeżeli przeciwnik gra o jednego mniej, to się cofa” - mówił trener Verner Liczka. Oczywiście jestem w stanie zrozumieć, co miał na myśli szkoleniowiec i potrafię jakoś przyjąć jego tok rozumowania, ale, do jasnej cholery, nie można na konferencji prasowej narzekać, że Radomiak miał przez 60 minut utrudnione zadanie, bo na boisku miał przewagę liczebną!

A tak w ogóle to chyba lepiej by było, jakby zespoły grały 11 na 11 cały mecz. Kierem dla Wróbla sędzia ukarał nie Rozwój Katowice, a Radomiaka. Marne tłumaczenie na to, że przez 60 minut z przewagą jednego zawodnika właściwie nie udało się stworzyć klarownej sytuacji strzeleckiej. To niezbyt dobra laurka dla piłkarzy, ale antybohaterem dzięki tej wypowiedzi został trener, a nie oni. Rzeczywiście, Radomiak grając 11 na 10 zmuszony był do prowadzenia gry, a gospodarze cofnęli się do głębokiej defensywy, ale kurwa nie można robić problemu z tego, że Zieloni zmuszeni byli mieć piłkę dłużej przy nodze i musieli non-stop konstruować akcje.

Taktyka i styl Radomiaka wg trenera Liczki to ma być szarpanina i bezsensowna wymiana ciosów? Czy taka taktyka została przygotowana jedynie na Rozwój i inne ofensywnie usposobione drużyny?

*****
Chyba stęskniłem się za pisaniem, bo miało być w miarę zwięźle, a wyszła dłużyzna. Mam nadzieję, że ktoś jednak dotrwał do końca, choć to dopiero początek…

ADAM MĄKOSA

Poleć artykuł swoim znajomym


Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!

Data: 2016-08-22 07:36:40 | Kategoria: Inne / | Odwiedzin: 2322
 





Podobnie jak w życiu "nie samym chlebem żyje człowiek" tak i my nie skupiamy się wyłącznie na sporcie. Teatr, kino, muzyka, rozrywka... także są nam bliskie. +wiecej

W maju ruszy budowa dwóch trybun na stadionie przy ul. Struga 18-04-2024
 
Szwajcaria pokonała Holandię w finale Mini Euro Radom 2024 17-04-2024
 
Gabriel Wlaź dołącza do WKS Czarni Radom! 16-04-2024
 
Już wiemy, kto poprowadzi Moya Radomkę w nowym sezonie 15-04-2024
 
W Radomiu odbędzie się finał Superpucharu Polski! 15-04-2024
 
Mini Euro Radom 2024 na finiszu! 15-04-2024
 
Rusza Edukacja na szlakach Mazowsza 2024 14-04-2024
 
Przetasowania w czołówce radomskich A klas 14-04-2024
 
Niespodzianki w radomskiej Bundeslidze 14-04-2024
 
HydroTruck Radom zakończył sezon zwycięstwem 14-04-2024
 
Radomiaka w Łodzi nie czekał spacerek... 14-04-2024
 
Liderzy wygrywali w Tymex Lidze Okręgowej [TABELA] 14-04-2024
 
Moya Radomka na szóstym miejscu TauronLigi 13-04-2024
 
Dwóch radomian z medalami mistrzostw Polski w biegu na 10 000 m! 13-04-2024
 
Energia i Promna zwycięskie, Radomiak II znów z remisem 13-04-2024
 



Copyright 2008 - 2012 RadomSport.pl