Dawid Dziocha znów na podium, jest dobrze! Nareszcie skończył się pech radomskiego kierowcy kartingowego Dawida Dziochy. Po dwóch nieszczęśliwych występach w Rotax Max Challenge Poland, radomianin stanął na podium zawodów rozegranych na torze w Bydgoszczy. A mogło być jeszcze lepiej…
Tradycyjnie zaczęło się od „czasówki”, w której Dawid Dziocha uplasował się na drugim miejscu. Następnie przyszły wyścigi kwalifikacyjne i w nich radomianin był dwukrotnie trzeci.
- Mieliśmy problem z dobraniem odpowiedniego ciśnienia w oponach, z którymi miałem problem przez całe zawody – tłumaczy kierowca z Radomia.
Mimo pewnych kłopotów, półfinał poszedł dobrze, Dawid Dziocha przebił się na drugą pozycję. W finale znów odezwał się pech… Po zamieszaniu na starcie, radomianin spadł na szóstą lokatę i musiał zająć się odrabianiem strat. Tradycyjnie był szybki i zdołał wyprzedzić trzech rywali, kończąc zawody na trzecim miejscu.
- Ogólnie nie jest źle – stwierdził z lekkim niedosytem w głosie Dawid Dziocha.
GAS
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
Zapraszamy Was także do naszej nowej grupy na Facebooku. Dołączajcie i zapraszajcie znajomych. Dzięki temu będziecie na bieżąco z tym, co dzieje się w sporcie w Radomiu i okolicach.
|
Data: 2017-05-19 08:18:09 | Kategoria: Inne / Sporty Motorowe | Odwiedzin: 2024
|
|
|
|
|