Historyczny trium Sportowej Czwórki Radom! Diabeł nie okazał się taki straszny jak go malują. Piłkarki LUKS Sportowej Czwórki Wosztyl.eu Radom złapały go za rogi, weszły z przytupem w wyjazdowe mecze Ekstraligi i pokonały na wyjeździe Mitech Żywiec. To na razie pojedyncze zwycięstwo absolutnego beniaminka najwyższej klasy rozgrywek, ale trzeba go już teraz rozpatrywać w kategoriach dużego sukcesu.
Choćby jeden punkt wydawał się przed meczem szczytem marzeń radomianek. Tymczasem piłkari Sportowej Czwórki nie tylko postawiły się bardziej utytułowanemu i doświadczonemu rywalowi, ale potrafiły udowodnić swą wyższość. Zanim to się stało, emocji nie brakowało... Na żywo przeżyli je kibice, którzy w liczbie około 20. osób przyjechali z Radomia.
Samo spotkanie było dość nerwowe, a również dlatego, że kartki goniły kartki, co nie sprzyjało płynności gry. Zawodniczki Sportowej Czwórki zostały ukarane w ten sposób aż ośmiokrotnie. Na szczęście gole również padały.
Radomianki otworzyły wynik pół godziny po pierwszym gwizdku sędziny. Do odbitej od słupka, po rzucie wolnym piłki, dopadła Izabela Tracz i umieściła ją w siatce.
Mitech chciał odpowiedzieć natychmiast, ale szczęście sprzyjało radomiankom - dwukrotnie Anitę Snopczyńską wyręczyła poprzeczka.
Niewykorzystane sytuacje Mitechu zemściły się. W 67. minucie na strzał sprzed pola karnego zdecydowała się Paulina Sobczak i przy biernej postawie bramkarki gospodyń, podwyższyła wynik.
Potem piłkarki z Żywca nacierały już niemal bez przerwy, ale dopiero w 85. minucie zdołały zdobyć jedynego, jak się później okazało gola. W ostatniej minucie trafiły jeszcze w spojenie słupka z poprzeczką, ale w piłce nożnej, taki strzał jest niecelny.
- Było trochę szczęścia, ale była też wielka determinacja z naszej strony. Dziewczyny zostawiły tu kawał zdrowia i taka jest nagroda za tą ambicję i wysiłek. Dziewczyny zobaczyły, że można wygrywać w tej Ekstralidze, że potrafią grać i mogą sprawiać niespodzianki - radował się po meczu trener Wojciech Pawłowski.
MITECH ŻYWIEC - LUKS SPORTOWA CZWÓRKA WOSZTYL.EU RADOM 1:2 (0:1)
Bramki: Wnuk (85.) - Tracz (29.), Sobczak (63.)
Mitech: Komosa - Gruszka, Rżany, Wisniewska, Zasada, Wnuk, Gębka, Sobota, Droździk, Zegan, Chrzanowska. Sportowa Czwórka: Snopczyńska - Rosińska, Chrzanowska, Zielińska, Stasikowska, Sobczak (88. M.Okrój), Wąsik (55. Smagur, 75. Gołębiowska), Mućka (70. Kołek), Stefańska, Tracz, Wiaderna (85. Golian).
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|