Uniwersytet Radom znów w odwrocie... Niewysoką, ale jednak porażką gospodarzy zakończyło się stracie piłkarzy ręcznych Uniwersytetu Radom z Viretem Zawiercie. Szkoda, bo przed przerwą, podopieczni trenera Mariusza Greli radzili sobie całkiem dobrze, ale potem górę wzięło doświadczenie przyjezdnych.
Spotkanie dla Radomian rozpoczęło się bardzo dobrze, dzięki dobrej obronie i skutecznej grze w ataku, Uniwersytet prowadził 3:0. Rywale zaczynali łapać rytm gry, jednak skuteczność w ataku i kontrataki pozwalały utrzymywać przewagę. Im bliżej końca pierwszej osłony tym lepiej radzili sobie zawodnicy z Zawiercia. Pierwza połowa zakończyła się wynikiem 17:16 dla Radomian.
Początek drugiej połowy był bardzo wyrównany drużyny szły bramka za bramkę, lecz po 10 minutach gry Uniwersytet ponownie odskoczył na trzy bramki przewagi. Jednak doświadczony zespół z Zawiercia wykorzystał nieskuteczność i błędy podopiecznych Mariusza Greli wychodząc pierwszy raz na prowadzenie w 44 minucie meczu. Od tej pory Radomianom szło jak po grudzie. Każda akcja w ataku, była ciężka, a w obronie brakowało sił podstawowym graczom, którzy na parkiecie przebywali niemal całe spotkanie. Ostatecznie Uniwersytet Radom uległo Zawierciu 28:31, po bardzo wyrównanym i emocjonującym meczu. Na pierwsze zwycięstwo we własnej hali radomscy kibice będą musieli poczekać kolejne dwa tygodnie. Choć postawa około 200 kibiców była godna pochwały, wspierali radomski zespół w trudnych chwilach i do ostatnich minut wierzyli w odwrócenie wyniku.
Uniwersytet Radom w 6 kolejne I ligi pojedzie do Zawadzkiem, gdzie będzie grał z ostatnią drużyną w tabeli. Z pewnością będziemy mogli liczyć na przełamanie Radomian.
KS UNIWERSYTET RADOM - VIRET CMC ZAWIERCIE 28:31 (17:16)
Uniwersytet: Markowski, Sulima, Baran - Pezda 7, Szmulik 7, Kubajka 5, Wiak 4, Mroczek 2, Jurgilewicz 1, Pomiankiewicz 1, Banaczek 1, Socha, Kowalczyk, Pawelec, Włoskiewicz.
Viret: Ratuszniak, Buchcic - Szlinger 10, Karwowski 6, Migała 5, Kurełek 4, Szymański 2, Najuch 2, Zagała 1, Kubisztal 1, Salamon, Strużyna.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|