Cerrad Czarni bezlitośni dla MKS-u Będzin Męskie słowa, jakie padły w szatni Cerradu Czarni Radom po meczu w Katowicach przyniosły spodziewany efekt. Bój z MKS-em Będzin, którego stawka była podwójna, zakończył się na korzyść podopiecznych Roberta Prygla już po trzech odsłonach
Głód zwycięstwa w radomskim teamie narastał z dnia na dzień. Jego efektem był udany występ w boju z MKS-em i niezwykle cenne w perspektywie walki z tym rywalem o miejsce nad strefą barażową. Wydaje się, że pewności siebie team Roberta Prygla nabrał po punktowej serii w pierwszym secie, gdy, odrobił czteropunktową stratę. Od tego momentu radomianie nie dali rywalom rozbujać się na więcej, niż dwie akcje z rzędu, kontrolowali przebieg meczu, a w końcówkach, podkręcając tempo, przechylali losy rywalizacji na swoją stronę.
Siatkarze z Radomia i ich sympatycy włączyli się do najbliższego finału WOŚP. Podczas meczu na trybunach pojawili się wolontariusze, a w przerwie przeprowadzona została licytacja piłki meczowej z autografami siatkarzy Cerrad Czarnych Radom.
CERRAD CZARNI RADOM - MKS BĘDZIN 3:0 (25:20, 25:22, 25:21)
Czarni: Vincic, Żaliński, Teryomenko, Ziobrowski, Kwasowski, Huber, Watten (libero), Wasilewski (libero)
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|