III Bieg Tropem Wilczym za nami Wspaniała słoneczna, aczkolwiek bardzo mroźna pogoda nie odstraszyła biegaczy, którzy 25 lutego licznie pojawili się w Kozłowie, by w przepięknej zimowej scenerii Puszczy Kozienickiej uczcić pamięć Żołnierzy Wyklętych.
W samo południe rozpoczął się Bieg Patriotyczny na symbolicznym dystansie 1963 m. W biegu wzięło udział około 200 biegaczy ubranych w pamiątkowe koszulki z wizerunkami Żołnierzy Wyklętych. O godz. 12:30 wystartował bieg główny na dystansie 10 km, który miał charakter biegu crossowego i wiódł uroczymi ścieżkami Puszczy – zawodnicy biegli m.in. Królewską Drogą i wbiegali na Wielką Górę.
Pierwszy na mecie pojawił się Karol Grabda, który ukończył zmagania z wynikiem 37:37, natomiast pierwszą kobietą była Karolina Waśniewska, która dobiegła z czasem 41:37 – obydwoje ze Stowarzyszenia Biegiem Radom. Bieg główny ukończyło 308 zawodników. Atmosfera pomimo mrozu była naprawdę gorąca. A to między innymi zasługa kibiców, których mimo srogiego mrozu nie brakowało. Nie sposób nie wspomnieć o grupach najmłodszych wolontariuszy z PSP 34 z Radomia na czele z Joanną Kaliszewską oraz ze Szkoły Podstawowej w Kozłowie z Panią Kamińską - dzieciaki gorąco zagrzewały do walki biegnących zawodników, a także dzielnie pracowały na linii mety m.in. wydając wodę i ciepłą herbatę spragnionym biegaczom. O bezpieczeństwo biegaczy zarówno na trasie jak i na mecie zadbała tradycyjnie firma Delta-Med, wzmocniona quadami koordynującymi bieg, które jechały przed pierwszym i za ostatnim zawodnikiem. Poza tym wolontariusze z Antoniówki i Jedlni Letnisko zmarzniętym biegaczom podawali gorącą herbatę, a także kierowali ruchem na trasie i dbali o to, aby każdy wiedział, w którą ścieżkę ma wbiec. Dzięki temu nikt nie zabłądził i każdy bezpiecznie dobiegł do mety.
A na mecie na każdego zawodnika czekał zasłużony medal i pyszna, gorąca grochówka. Organizatorzy składają podziękowania dla dyrekcji Szkoły Podstawowej w Kozłowie, która po raz kolejny ugościła biegaczy i udostępniła teren szkoły, w której mogliśmy zorganizować biuro zawodów, szatnie, dekoracje, a biegacze mogli się ogrzać w środku zarówno przed jak i po biegu - relacjonuje Monika Zychowicz.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
.
|