Set dla Cerrad Czarnych, ale punkty zostały w Jastrzębiu Kiedy Cerrad Czarni Radom wyrównali stan pojedynku w Jastrzębiu Zdroju, wydawało się, że mogą wyrwać choćby punkt faworyzowanemu rywalowi. Jastrzębski Węgiel nie pozwolił jednak gościom na więcej, wygrał dwie kolejne partie i cały mecz, zgarniając pełną pulę.
W spotkanie lepiej weszli gospodarze. Szybko osiągnęli kilka punktów przewagi i kiedy partię kończył skutecznym atakiem Maciej Muzaj, Jastżebski miał o pięć "oczek" więcej.
Czarni odgryźli się w drugim secie. Co prawda zaczęli go fatalnie, bo Dmytro Treyomenko upadł tak nieszczęśliwie, że mecz dla niego się zakończył, ale na dodatek miejscowi punktowali na 4:0, ale... No właśnie, radomianie zaczęli swój koncert. Szybko wyrównali, a potem po udanych akcjach Dejana Vincića, głównie z Kamilem Kwasowskim, Tomaszem Fornalem i Wojciechem Żalińskim, gładko wygrali tę odsłonę widowiska.
Na więcej Jastrzębski już nie pozwolił. Najpierw przejechał się po Czarnych w trzeciej partii, a w czwartej zdobył dwa punkty przewagi i już nie pozwolił się dogonić.
MVP meczu wybrany został Salvador Hidalgo Oliva.
JASTRZĘBSKI WĘGIEL JASTRZĘBIE ZDRÓJ - CERRAD CZARNI RADOM 3:1 (25:20, 18:25, 25:16, 25:22)
Jastrzębski: Kampa, Muzaj, De Rocco, Oliva, Kosok, Sobala, Popiwczak (libero) oraz Ernastowicz.
Cerrad Czarni: Vincić, Fornal, Teryomenko, , Żaliński, Huber, Kwasowski, Watten (libero) oraz Ostrowski, Ziobrowski, Droszyński, Zugaj, Rybicki. MVP: (Jastrzębski Węgiel).
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|