Albert Odzimkowski już po operacji. Na przyjaciół zawsze może liczyć! - Za trzy miesiące będę mógł wrócić do pełnych obciążeń i normalnych treningów. W klatce powinienem pojawić się natomiast pod koniec roku - nie kryje satysfakcji Albert Odzimkowski, który dzięki wsparciu przyjaciół i sponsorów przeszedł poważną operację
Urazu kręgosłupa radomski fighter doznał na obozie w Stanach Zjednoczonych w trakcie przygotowań do walki z Fernando Gonzalesem. Z powodu przepukliny kręgosłupa szyjnego, musiał być operowany w Krakowie. - Mam zrobiony implant dysku. Za trzy miesiące będę mógł wrócić do pełnych obciążeń i normalnych treningów - cieszy się zawodnik.
Zapewne powrót nie byłby możliwy, gdyby nie akcja, którą zorganizował Paweł Olesiak z firmy Hydrotruck, które wspiera zawodnika od początku rehabilitacji po urazie. Zawodnik spotkał się z osobami, które go wsparły w tym trudnym czasie i za naszym pośrednictwem chciałby podziękować za pomoc finansową, dzięki której operacja była możliwa. A byli to: Przyjaciele Alberta, Hydro Truck, Fightsports.pl, Mariusz Marcin Gębski, Ratsort, Krystian Wencel, Polmedia, Xcar Wash, Bolek i Lolek, Markowe Pokrycia Dachowe, Grupa Jawor, Carglass, Heban, Emar, Kamil Soboń, Royal Fit, Rkb Boxing, Mix Kielce.
Foto: Zebrra.tv
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|