|   On-line: 24



 
Radomiak zdobył jeden punkt na Stadionie Śląskim
W XXI wieku piłkarze Radomiaka i Ruchu Chorzów na poziomie PKO BP Ekstraklasy jeszcze nie rywalizowali. W historycznym sezonie 1984/85 dwukrotnie górą byli chorzowianie. W myśl powiedzenia "do trzech razy sztuka", Zieloni doczekali się zdobyczy, chociaż z borykającym się z kłopotami rywalem wywalczyli jeden punkt.

Trofeów, którymi szczyci się Ruch Chorzów, może zazdrościć mu większość klubów w kraju. Niebiescy gościli Radomiaka na Stadionie Śląskim, więc i to miejsce zobowiązywało do zaprezentowania godnego poziomu. Gdyby i tego było mało, poniedziałkowe starcie było debiutem w roli pierwszego trenera chorzowian legendy Ruchu, Jana Wosia. Tyle, że gospodarze mocno ugrzęźli w ligowym mule, nieznacznie wyprzedzając ŁKS Łódź. A Radomiak? Wobec mnóstwa remisów w tej serii, znów stanął przed szansą skrócenia dystansu do czołówki.

Stadion Śląski ma swój niepowtarzalny klimat. I obydwa teamy długo nie mogły się do niego dopasować. Zielonym zeszło zanim wyzbyli się błędów w środku boiska i zaczęli realizować polecenia trenera, podejmując próby stworzenia zagrożenia pod bramką Ruchu. W ich akcjach brakowało jednak kropki nad "i". W sumie, przed przerwą należałoby odnotować celny strzał Miłosza Kozaka z Ruchu, bo po stronie Radomiaka, w tym wycinku statystyk widniało rażące "zero".

Zupełnie inaczej wyglądała druga odsłona. Poważne ostrzeżenie w stronę Radomiaka wysłał Daniel Szczepan kilkanaście sekund po wznowieniu gry. Uderzył z 16. metrów, ale Albert Posiadała był na posterunku. Chwilę później, piłka po strzale zza linii pola karnego Kozaka poszybowała nad poprzeczką. W 84. minucie ten sam zawodnik trafił futbolówką w słupek, Szczepan w końcu trafił do siatki, tyle, że sędzia dopatrzył się pozycji spalonej, a wcześniej słupek obił Swędrowski. Niebiescy konstruowali zaczepne akcje jak wściekli, ale nad defensywą Zielonych czuwały w poniedziałkowy wieczór nadprzyrodzone siły.

RUCH CHORZÓW - RADOMIAK RADOM 0:0
Ruch: Kamiński - Kasolik, Wójtowicz, Swędrowski, Steczyk (83. Starzyński), Szymański, Sadlok, Podstawski (90. Poszmańczyk), Kozak (90. Moneta), Bartolewski, Szczepan (83. Firlej).
Radomiak: Posiadała - Grzesik, Rossi, Cestor, Abramowicz, E. Semedo, Luizao, Kaput (87. Okoniewski), Castaneda (77. Rocha), L. Semedo (77. Donis), Henrique.
Data: 2023-11-13 17:11:53 | Kategoria: Piłka Nożna / Ekstraklasa | Odwiedzin: 568
 





Podobnie jak w życiu "nie samym chlebem żyje człowiek" tak i my nie skupiamy się wyłącznie na sporcie. Teatr, kino, muzyka, rozrywka... także są nam bliskie. +wiecej

Maciej Kędziorek: - Radomiak ma być drużyną z charakterem! 01-12-2023
 
Na miejskim lodowisku pojeździmy od soboty 01-12-2023
 
Młodzi pięściarze uczczą swojego mistrza 30-11-2023
 
Przed nami III Wigilijna Piątka 30-11-2023
 
Oferty pracy z Radomia – sprawdź na GoWork 29-11-2023
 
Broń Radom rozegra zimą osiem sparingów 29-11-2023
 
Memoriał Władysława Kramczyka tym razem zagości w Grójcu 28-11-2023
 
Śląsk Wrocław wyeliminował z gry radomski team 28-11-2023
 
Radomiak chciał wygrać, ale zabrakło mocy i argumentów 28-11-2023
 
Radomiak minimalnie uległ liderowi z Wrocławia 27-11-2023
 
Wyborne podsumowanie sezonu i medalowe łupy radomskich lekkoatletów 26-11-2023
 
Wysokie zwycięstwo rezerw Radomiaka na finał jesiennych zmagań 26-11-2023
 
Tylko jeden wygrany set Enea Czarnych w Nysie 26-11-2023
 
Radomiak Radom vs Śląsk Wrocław, czyli nowy impuls na lidera 26-11-2023
 
Michał Żeromiński i Paweł Brach triumfowali w Pionkach! 25-11-2023
 



Copyright 2008 - 2012 RadomSport.pl