Tomasz Wróbel: - Z Prokomem też chcemy wygrać! Rosa rozgromiła, bo nie da się tutaj użyć innego słowa, drużynę Staco Niepołomice. Zwycięstwo radomskiego klubu nie było nawet przez chwilę zagrożone, a sam mecz był raczej sparingiem przed sobotnim meczem z Asseco Prokom Gdynia. Po meczu, dla portalu RadomSport.pl wypowiedział się rozgrywający Rosy Tomasz Wróbel
Andrzej Kowalski, RadomSport.pl: Gdybyś miał jednym zdaniem opisać ten mecz jak ono by brzmiało?
Tomasz Wróbel: Mecz bez historii.
Teraz trochę szerzej?
- Nie ma co tutaj dużo mówić. Wyszliśmy, pobiegaliśmy ? po prostu zrobiliśmy swoje. Chłopaki z Niepołomic grali bez dwóch podstawowych zawodników, którzy stanowią 80 procent zespołu. Co więcej można powiedzieć? Nie pozostaje nic innego jak pogratulować Bartkowi Gizińskiemu udanego debiutu w roli asystenta trenera. Podsumowując: Dobry mecz bo mogliśmy poćwiczyć zagrywki.
Podeszliście do przeciwników bardzo poważnie. Od początku graliście pierwszą piątką i raczej nie oszczędzaliście podstawowych zawodników przed meczem z Asseco Prokomem.
- Każdy chce być w rytmie meczowym. Nie jest sztuką nie grać przez dwa tygodnie, żeby się oszczędzać. Trzeba być właśnie w tym rytmie, bo potem przyjdzie mecz z Gdynią i może nam czegoś brakować. Trening nie oddaje tego wszystkiego co dzieje się na boisku w czasie meczu.
Jak morale w drużynie przed sobotnim meczem?
- Chcemy wygrać. Zdajemy sobie sprawę, że to mogą być tylko marzenia, ale wychodzimy tak jak dzisiaj. Każdy będzie chciał dać z siebie 100 procent. Dla mnie to będzie podwójna motywacja stanąć naprzeciw Davida Logana. Mam nadzieje, że chłopaki nas nie zlekceważą i będzie fajne widowisko. Bardzo się cieszę, że mecz zostanie rozegrany w sobotę bo myślę, że wtedy hala będzie pełna i może niesieni dopingiem radomskich kibiców sprawimy niespodziankę.
Rozmawiał ANDRZEJ KOWALSKI
|
Data: 18-01-2010 | Kategoria: / | Odwiedzin: 579
|
|
|
|
|